"Kiedy ulepszysz teraźniejszość,

wszystko co po niej nastąpi

również stanie się lepsze. "


Paulo Coelho



wtorek, 1 września 2009

70 rocznica wybuchu Drugiej Wojny Swiatowej.

Zawsze jecze na temat mentalnosci polskiej. Zawsze przeklinam tendencje panujace w kraju mojego urodzenia, gdzie nigdy nie czulam sie akceptowana, wspierana, budowana. Odgrazam sie, ze nigdy tam nie wroce. Mowie glosno, ze polski schemat mysleniowy mnie irytuje i drazni do zywego. I nadal bede to robic, bo ktos powinien mowic o tym glosno a kazdy ma prawo do wlasnych odczuc i przekonan. Jednak nie zapomnialam, ze wlasnie dzieki polakom, ktorzy walczyli i umierali mordowani przez okupantow w przeszlosci, posiadam ta wolnosc gledzenia i jeczenia. Nie zapomnialam o tych polakach, ktorzy zamiast prowadzic spokojne i szczesliwe zycie, wypelniajac swoj potencjal i tworcze moce przelewali krew, byli rozszarpywani przez naboje i bomby, torturowani i mordowani. Po co? Bym ja mogla sobie jeczec i przeklinac na to, co mi sie nie podoba. Bym mogla wybierac kim chce byc, gdzie mieszkac, co myslec, jakim jezykiem sie poslugiwac, w co wierzyc. By nikt mi niczego nie narzucal, nie wciskal w swoj swiatopoglad, w swoj jezyk, w swoje obyczaje. W moim odczuciu takze polak polakowi - bo to jest wolnosc. A ja kazdego dnia korzystam z tego przywileju.
Jeszcze jako nastolatka - juz o tym wspominalam - bardzo interesowalam sie I i II Wojna Swiatowa. Nie z zamilowania do historii, ale z zamilowania do zadawania pytan egzystencjonalnych, do pytan o czlowieczenstwo, jego granice lub brak granic. Dlaczego? Jak? - z tymi pytaniami sie urodzilam.
Czy nastolatka nie powinna biegac za chlopcami lub na dyskoteki a nie zanurzac sie w tak powazne tematu? Moze i powinna, ale ja w wieku mojej siostry - 13 lat - juz mialam przeczytane Medaliony i Pamietniki, ktore poruszaly mnie do zywego. Ogladalam mnostwo archiwalnych kronik. Do tej pory pamietam ich fragmenty i towarzyszace mi przy nich uczuciach. Do tej pory pokazuja mi sie lzy w oczach kiedy zaczynam wglebiac sie w mozliwe odczucia tamtych lat. Strach.... Smierc.... Niepewnosc.... Musze sie tu zatrzymac - by sie nie zatracic....

Dla poleglych i dla tych co jeszcze zyja - dziekuje, za wolnosc wyboru. Pamietam o tym kazdego dnia, bo wolnosc jest mi bardzo droga. Dziekuje...

Brak komentarzy: