"Kiedy ulepszysz teraźniejszość,

wszystko co po niej nastąpi

również stanie się lepsze. "


Paulo Coelho



niedziela, 7 czerwca 2009

The wall.

Nie pamietam, czy dzielilam sie z Wami swoja Sciana Madrosci, ktora gdziekolwiek jestem jest przeze mnie na nowo tworzona. Potrzebuje jej, jak wielu innych rzeczy, ktore pomagaja mi pamietac to co wazne i potrzebne. Sa takie rzeczy, ktore do nas przemawiaja odrazu. Moja Sciana Madrosci nigdy mnie nie nudzi. Moge na nia patrzec i patrzec. Kiedy sie budze rano, pierwsza rzecza na jaka moje oczy spoczywaja jest wlasnie ona. Zapraszam do galerii :)

Moja ukochana Wapmirzyca. Jej smutek, jej rozpacz pomieszany z naturalnym instynktem przetrwania poprzez picie ludzkiej krwii. Widze w niej ta wampirzyce, ktora podjela walke z prawami natury, ktora nie chce niszczyc. Ale w ciche, samotne noce wyje do ksiezyca z bolu i samotnosci. Stracona dla swiatla.....


Ten rysunek dostalam od mojej siostry ok. 3 lata temu. Pomysl byl tak swietny i tak bardzo mnie podnosi na duchu, ze wisi obowiazkowo na Scianie. Pare punktow - ile moga zmienic.


Ten rysunek jest skopiowany z ksiazki fantasy (chyba Piekary). Aniol, silny i mocny. Jest piekny. Nie moglam oprzec sie energii z tej postaci. Wyobrazam sobie czesto, ze stoi obok mnie.

Plakat przypominajacy, ze wlasnie teraz jestem szczesliwa.

Ile stopni. Ile trudu, a droga tak daleka. Ale ja podejmuja ta wyprawe, bo szczescie jest droga.

Dla niektorych zdjecie jest upiorne. Ci co nie wglebiaja sie lub nie szukaja znaczenia, zauwazajac ten plakat na mojej Scianie podejrzewaja mnie o jakies fascynacje smiercia i diablami. Ale ja widze drugie dno. Piekne usta, piekna twarz, jednak..... pod tym wszystkim wszyscy jestesmy tacy sami. Trzeba to pamietac.

Najpierw jestem ze soba. A sila i wiara jest we mnie. Czeka na moj ruch. Na przebudzenie.



Marilyn Monroe - zatracona, stracona, obiekt fantazji calego swiata. Fascynuje mnie bez przerwy.

Wilk - Samotnik. W grupie wilkow zdarzaja sie tez i takie, ktore nie uczestnicza w spolecznym tancu. Przypatruja sie, jakby zatrzymani w czasie. Tacy tez ludzie mnie fascynuja. Na obrzezach spolecznych, itrowertycy. W ich oczach mozna wyczytac tak wiele spokojnej madrosci....






Nienawiść to jest serca trwoga, Gdy nie czuję nic Odwaga, aby z tym jakoś żyć Bo kiedy się zmienia serce z kamienia W najczulszy skarb To tak, jakby człowiek Wychodząc z cienia, Zobaczył blask Otulam się różową kołdrą Myślę o czym chcę Co będzie jutro - chyba już wiem Twoje i moje czasu powoje Praca i sen Ludzie, dla których nigdy nie będę Taka, jak chcę ....

Kiedy się stanę plamą na ścianie Nie myśl o mnie źle Życie to tylko chwila, kochanie Nie zatrzymasz jej Kiedy już wszędzie mało mnie będzie Musisz wiedzieć, że By przeżyć taką chwilę warto czekać wiek Kiedy się stanę plamą na ścianie Nie myśl o mnie źle Życie to tylko chwila, kochanie Nie zatrzymasz jej Kiedy już wszędzie mało mnie będzie Musisz wiedzieć, że By, by przeżyć taką chwilę warto czekać wiek Kiedy już wszędzie mało mnie będzie Musisz wiedzieć, że By przeżyć tę chwilę warto czekać wiek .....

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Miałam takie "karty mądrości". Zaczęłam w liceum i przez całe studia wisiały nad moim łóżkiem w akademiku. Na odwrotnej stronie wielkoformatowego kalendarza (teraz te formaty kalendarzy są jakieś mniejsze) wpisywałam cytaty, które wyjątkowo mi się podobały, śmieszyły, były ważne. Czasem pozwalałam komuś coś tam dopisać. Analiza tej planszy była niezłą rozrywką. Doszłam do 2 "tomów". Teraz leżą gdzieś zwinięte w rulon w moim starym pokoju w domu rodziców.
nosicielka samotności

Izabell pisze...

ale fajnie!! uwielbiam takie rzeczy :)