W wieku 28 lat mam wrazenie, ze nic przede mna juz nie ma. Znowu, tak jak 5 lat temu, mam wrazenie, ze zycie moje stalo sie monotonne I nie mam o czym opowiadac. A w przyszlosci tez nie bede miala. Bo wszystko co moze sie zdarzyc potrafilam tak sobie wyobrazic I zarazem przezyc, iz - mam wrazenie – ze zadna nowa emocja mnie nie zaskoczy. Ze nikt mnie nie zaskoczy. Ze ja sama siebie juz nie zaskocze.
Mam mala depresje. Nie mam sily. Na nic. Nawet na bycie mila, nawet na usmiech i How are you?. Nawet na pro - spoleczna odpowiedz - im fine, thanks. Bo nie jest fine. W ogole NIE JEST. Nic mnie nie rusza. I ciezko mi sie narazie samej kopnac w tylek, bo czuje sie jak staruszka na bujanym fotelu. Zmarszczki ciagna moje odbicie i patrze na nie, nie potrafiac ich docenic. Slonca nie widzialam juz od tygodni. Dublinskie niebo zasnuwa szara masa oblokow. Moj umysl zasnuwa odretwienie.
Staram sie walczyc o pozytywne myslenie. Ogolnie uwazam sie za szczesliwa osobe. Pozytywna psychologia na przyklad bardzo popiera w tych momentach wizje calego obrazka. W koncu jestem zdrowa, mam prace w czasach recesji, nadal moge oplacac swoja wymarzona szkole. Moja rodzina jest zdrowa I takze maja co jesc.
Ale te synapsy…… Demony pochlaniaja dopamine I nie widze slonca…. Ani na zewnatrz, ani wewnatrz siebie. Czasami jestem zmeczona. Chcialabym by chociaz raz ktos powalczyl za mnie.
I tu pasuje wiersz z dawnych czasow. Denerwujace jest to, ze wiersz napisany przez zamrozone dziecko, potrafi byc aktualny nawet po 10 latach. Pomimo szczycenia sie, ze tyle drogi przeszlam...
W ogole sie nie urodzilam
Przeciez czulabym zycie
Moze tylko sie zgubilam
A Bog nie chce mnie u siebie
Bo za duzo zachodu i prob
by sciagac mnie do nie-istnienia
Moze pomoc Tobie Boze
ja spelniam zyczenia.
14 komentarzy:
Jak dobrze jest poczytac kogos kto czuje glébiej :*
Ta pora roku jest właśnie taka jak Twoje samopoczucie. Może warto zaplanować krótki urlop w miejscu gdzie świeci słońce...
nosicielka samotności
Kiedyś wierzyłem, że każda chwila, posiada nieprzemijalną świeżość, która, gdybyśmy tylko jakoś potrafili umiejętnie dzielić ją sami ze sobą i między sobą, zaskakiwała by nas wciąż na nowo.
sciskam Aurorko :*
Ah, Nosicielko, no wlasnie przydal by sie nie tylko urlop ale chyba przeprowadzka do cieplejszego miejsca na dobre :)
pozdrawiam
Liamsaleh, Wiara opiera sie na braku drazenia czy jest tak naprawde, bo fakty moga nas zaskoczyc. Nie potrafie nie drazyc, duzo weryfikuje i ciezko mi wowczas traktowac cos swiezo. Bo przemaglowalam to na wskros. z jednej strony to pulapka, z drugiej strony takie sklonnosci.
pozdrawiam serdecznie
Jesteśmy dziećmi słońca, jego brak objawia się apatią, to normalne, ale... mam jakieś dziwne przeczucie, ze życie Cie zaskoczy, czuję że ma dla Ciebie niespodziankę:)))
oh tak, na pewno jestem typowa przedstawicielka dziecka slonca:)
ah..zebym miala taka wiare jak Ty, Mirabelko :)
buzka:*
Staram się zawsze mieć odwagę wierzyć, bo nie łatwo jest coś sprawdzić i przekonać się, że jest inaczej. Skolei bez wiary nie podejmowałbym nawet próby podjęcia świadomego działania. Taki kij z dwoma końcami :(. Wiarę widzę sobie bardziej jak proces, nawet jak coś nie wychodzi, to chciałbym wierzyć, że jest inne rozwiązanie. To jest czasami bardzo trudne. Pozdrawiam.
Nie jest latwo, ale nikt nie powiedzial, ze sie nie da w ogole.
nie rozmawiam tu o wierze, ze moge cos sprawdzic, tylko o wierze, ze jak napisales, ze kazda chwila ma swierzosc, dzielona miedzy soba czy innymi.
wiec jak sprawdzilam, nie zawsze tak jest, przynajmniej nie w moim przypadku. mam na mysli, ze teraz jestem w stanie gdzie tak nie jest i to co sprawdzone, dzielenie sie itd, lub wiara w filozoficzna swierzosc chwili, teraz nie dziala. moze przez te pore roku :(
pozdrawiam serdecznie
To chyba jakaś wrodzona nadrefleksyjność z mojej strony, przepraszam jeżeli źle Cię zrozumiałem.
Nie wiem jak to zrobilas ale wszystko co tu piszez to tak jak bys czytala moje mysli na glos.
Czyli nie zwariowalem
Nie ma problemu Liam (michal:). czasami ciezko cos wytlumaczyc i to jeszcze w necie.
pozdrawiam cieplo
DegoR,
nie zwariowales :)
chyba, ze to ja??
sle duzo dobrej energii.
Prześlij komentarz