"Kiedy ulepszysz teraźniejszość,

wszystko co po niej nastąpi

również stanie się lepsze. "


Paulo Coelho



wtorek, 15 maja 2012

Photoworld

Zyje, zyje :) Niedlugo nowe teksty a narazie troche mojego artystycznego swiata - milego ogladania!

Welcome in Wroclaw!



http://travel.webshots.com/slideshow/582805463DMIPNc

Pozdrawiam Majowo! Ale gdzie ta wiosna...? :)

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

i rzecz najważniejsza....chmury :) pozdrawiam,A.

Anonimowy pisze...

Wrocław jest piękny...:)
nosicielka samotności

Izabell pisze...

tak, piekny i chmury dodaly magii - najbardziej mnie zaczarowal cmentarz zydowski - jak z bajki o zaczarowanym ogrodzie, dziki i ukryty:)

Anonimowy pisze...

Wychowalam sie w Legnicy, we Wroclawiu spedzilam najpiekniejsze studenckie lata...a teraz na emigracji jak Ty...i tylko tesknota zostala...

Pozdrawiam z upalnej Anglii
Sylwia

Izabell pisze...

Piekne miasto - nie moge powiedziec, ze przezylam piekne dni w Warszawie,zawsze bylo to miejsce gdzie musialam borykac sie z problemami,jednak te pare dni we Wroclawiu moglam obserwowac jak mogloby byc... studenckie miasto...naprawde czulam sie tam swietnie!Pozdrawiam cieplo!

Anonimowy pisze...

Super zdjęcia :)
Ja równiez w tym roku odwiedziłam Wrocław...zaczarowane miasto. Nie wiem czy trafilaś na krasnale ;)
Nie spotkałam wszystkich a podobno jest ich 7. Są to małe figurki ...czasami zmotoryzowane :D

Pozdrawiam
Anna

Izabell pisze...

ah, uwielbiam Wroclaw!
oczywiscie wylapywalam krasnale wszedzie, ale chyba ich jest ponad 100? :) swietny pomysl z tymi krasnalami:) wchodzi sie do sklepu a tu siedzi na oknie, lub przechodzi obok kosciola a tam krasnal ksiadz hehehe

Anonimowy pisze...

Ja bylam we Wroclawiu podczas trwania Euro 2012...dzięki temu rynek obchodzilam kilkakrotnie bo częściowo byl zamkniety. Lecz nawet to nie skłoniło do tego aby odebrać źle to piękne miasto :)
Kraków najwidoczniej mi się opatrzył(za blisko mieszkam tego miasta).
Co do krasnali ..ja spotkałam zmotoryzowanego koło kościoła :D

POzdrawiam serdecznie

Anna

Izabell pisze...

A ja bylam doslownie przed Euro, ale puchar juz w gablocie byl;) i tez widzialam tego zmotoryzowanego, ale tez pare innych krasnali;)

W Krakowie bylam dwa razy tylko:) tam najlepsze jedzonko "u babci Malinki";)

dobranoc:)