Witaj, po przeczytaniu Twoich notek doszłam do wnosku że mamy wiele ze sobą wspólnego:( bardzo dobry blog, jeżeli masz ochote to wpadnij do mnie http://gospsychiki.blogspot.com pozdrawiam
Ja ostatnio w ogóle nie piszé w swoim notesie - mój atrament rozwodnil sié problemami zycia codziennego do tego stopnia, ze stal sié przezroczysty ;( Pozdrawiam :)
wlasnie zauwazylam ze nic nie piszesz, zastanawialam co sie dzieje... bo wiesz choc nie znamy sie personalnie i tak dotknelas troche mojego istnienia wiec mysle co sie dzieje.....:)mam nadzieje ze problemy dnia codziennego to tylko takie co mijaja i nie trzymaja cie w szachu smutku itd.....
6 komentarzy:
Nie krzywię się, ale też się nie uśmiecham.
krzywisz sie wewnetrznie.. i marnujesz czas na brak usmiechu....
Witaj, po przeczytaniu Twoich notek doszłam do wnosku że mamy wiele ze sobą wspólnego:( bardzo dobry blog, jeżeli masz ochote to wpadnij do mnie http://gospsychiki.blogspot.com
pozdrawiam
Ja ostatnio w ogóle nie piszé w swoim notesie - mój atrament rozwodnil sié problemami zycia codziennego do tego stopnia, ze stal sié przezroczysty ;(
Pozdrawiam :)
Witam Anonimowa.
bylam i przeczytalam i mowie; ojej....:(
hej Auroro,
wlasnie zauwazylam ze nic nie piszesz, zastanawialam co sie dzieje... bo wiesz choc nie znamy sie personalnie i tak dotknelas troche mojego istnienia wiec mysle co sie dzieje.....:)mam nadzieje ze problemy dnia codziennego to tylko takie co mijaja i nie trzymaja cie w szachu smutku itd.....
sciskam :***
Prześlij komentarz