tag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post6420367578555589600..comments2023-04-10T16:06:43.202+02:00Comments on Pamietnik DDA: Rocznica Wedrowania.Unknownnoreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-45696046866877747132008-06-13T00:21:00.000+02:002008-06-13T00:21:00.000+02:00Droga Ilonko, partner DDA przede wszystkim musi wy...Droga Ilonko, partner DDA przede wszystkim musi wykazac sie olbrzymia cierpliwoscia i wyrozumialoscia. jak do dziecka. jednak nie oznacza to, ze nalezy pozwalac na wszystko. latwo zatracic granice.<BR/><BR/>przede wszystkim nie mozesz byc jego terapeuta, on powinien wykazac wysilek zmiany by budowac chocby przez milosc do Ciebie. to zalezy od jego gotowsci do zmiany. <BR/><BR/>warto z nim rozmawiac, sluchac i budowac zaufanie krok po kroku. nie wiem jak duze problemy wystepuja u Was, ale jak powazne czyli destrukcyjne warto poszukac pomocy u dobrego terapeuty.<BR/><BR/>jezeli chcesz porozmawiac wiecej napisz na maila.<BR/><BR/>zycze sily!Izabellhttps://www.blogger.com/profile/10080065850491699924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-83077916670760080702008-06-09T14:41:00.000+02:002008-06-09T14:41:00.000+02:00Witaj. Od 2 miesięcy zaglądam na Twojego bloga i i...Witaj. Od 2 miesięcy zaglądam na Twojego bloga i inne temu podobne. Chcę wiedzieć. Ktoś kogo kocham bardzo cierpi, jest bardzo samotny i zawsze smutny. Odkąd wiem, że jest DDA, uczę się. Proszę, napisz jak z nim rozmawiać, co przemilczać, na co nie reagować. Wiem, że mnie kocha, ale nie może wydostać się ze swojej skorupy. Tak się boję...ilona117https://www.blogger.com/profile/16594922677096967944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-36091441972860278492008-05-09T20:31:00.000+02:002008-05-09T20:31:00.000+02:00Piekne zyczonka, pieknie napisane jak zwykle, Auro...Piekne zyczonka, pieknie napisane jak zwykle, Aurorko - talenciaro:) dziekuje Ci bardzo. <BR/><BR/>podobno 30-stka to szczyt kobiecosci wiec staram sie nie zalamywac hehe<BR/><BR/>bylebym w zdrowiu psychicznym do tego czasu dotrwala:(<BR/><BR/>sciskam mocniutko:*Izabellhttps://www.blogger.com/profile/10080065850491699924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-34159082220665733062008-05-06T11:22:00.000+02:002008-05-06T11:22:00.000+02:00Nie zdazylam na zlozenie Tobie zyczen urodzinowych...Nie zdazylam na zlozenie Tobie zyczen urodzinowych w terminie, co tez czynie w tej chwili.<BR/>Izabell - nie poddawaj sie presji czasu i szybuj po zenicie swoich mozliwosci odkrywajác przy tym siebie i otaczajácy Cie swiat. Kochaj siebie samá i szanuj nawet w momentach zwátpnienia, równiez wtedy, kiedy rzeczyiwstosc obumiera na rekach poezji.<BR/>Moje zyczenia sá dosyc dziwne, ale i swiat nim jest w istocie wymuszajác na nas zrzekanie sié swojego Ja na rzecz czegos, co wydaje sié byc w danej chwili priorytetowe.<BR/>Nie daj sie temu zwiesc Izabell - bádz zawsze wierna sobie. Wszytko w zyciu jest tylko chwilá, a to co nosisz w sobie wieczne.<BR/>Zdrowia, docenienia Twojej wartosci przez innych oraz smaku ziemskiej Milosci przez duze M :)<BR/>Co do syndromu przedtrzydziestkowego to tak, chyba kazdy z nas przezywa cos takiego wlasnie w okresie dobijania do tej dziwnej konfiguracji liczb, a postrzeganej przez nas wczesniej jako zgon naszej mlodosci.<BR/>Nie daj sie zwiesc i temu ;) Wiek, w który wkraczasz, a wzasadzie jeszcze jestes na jego zapleczu jest mlodá dojrzalosciá - chyba najbardziej twórczym i godnym uwagi okresem, gdzie wciáz mlodzi, cieszácy sie bogactwem reflekcji wdrazamy w czyn nawet najbardziej nieosiagalne wczesniej konfiguracje dotyczáce ciala;)<BR/>Trzymaj sié Kochana cieplutko i nie trac wiary w samá siebie:*<BR/>Buzia dla Ciebie:*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-21678365825327291202008-05-04T13:39:00.000+02:002008-05-04T13:39:00.000+02:00Witaj Nosicielko, dziekuje bardzo za zyczenia. mil...Witaj Nosicielko, <BR/><BR/>dziekuje bardzo za zyczenia. milo w koncu zobaczyc usmiech na koncu Twojego komentarza:)<BR/><BR/>eh, tylko 2 lata do 30, a potem juz z gorki jak mnie pocieszaja:)<BR/><BR/>buziakiIzabellhttps://www.blogger.com/profile/10080065850491699924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-20502842335143753272008-05-04T13:38:00.000+02:002008-05-04T13:38:00.000+02:00Hej Mirabelko, dziekuje za zyczenia:)ale ja nie wi...Hej Mirabelko, <BR/><BR/>dziekuje za zyczenia:)<BR/><BR/>ale ja nie wierze ze sami sobie zycie wybieramy - czuje co innego. ale i tak to wszystko opiera sie na wierze, nie racjonalnych dowodach:)<BR/><BR/>buzkaIzabellhttps://www.blogger.com/profile/10080065850491699924noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-52072428755006467152008-05-03T20:45:00.000+02:002008-05-03T20:45:00.000+02:00Wszystkiego dobrego. Do trzydziestki to jeszcze ka...Wszystkiego dobrego. Do trzydziestki to jeszcze kawałek...:)<BR/>[nosicielka samotności]Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2128984416017018717.post-74453409804121772432008-05-03T16:44:00.000+02:002008-05-03T16:44:00.000+02:00WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:)))*** Znam to uczucie byc...WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:)))*** Znam to uczucie bycia nie stąd...ale jednocześnie wiem...że sama podjęłam tę decyzję tu przybyć choć czasem się załamuję, czasem czuję bunt ale są takie czasem cudowne chwile że ciesze się i kocham to życie tu i właśnie takich życzę Ci chwil jak najwięcej**** Zapraszam na foto-slowa.blog.onet.pl<BR/>Znajdziesz tam chwile kwiatowe:)<BR/>mirabelkaAnonymousnoreply@blogger.com